czwartek, 19 kwietnia 2012

Rozdział 2 .

* z perspektywy Klaudii *

Siedziałam na lekcji matematyki , a ostatnie minuty które dzieliły mnie od dzwonka trwały wieczność . Z nudów zaczęłam rysować na marginesie . Wtedy nareszcie usłyszałam mój upragniony dzwonek .
- Dryyyń . ! !
Jak najszybciej spakowałam wszystkie książki , do torby i jak na skrzydłach wyleciałam z klasy . To właśnie dziś był od dawna upragniony przeze mnie dzień . Kupię moją pierwszą gitarę . ! Od dłuższego czasu o niej marzyłam , ale potrzebowałam pieniędzy . Wyszłam ze szkoły , wsiadłam na swój skuter i skierowałam się w stronę sklepu " Play Music " . Kiedy byłam już na miejscu serce zaczęło walić mi jak oszalałe . Ustawiłam swoj pojazd na małym pobliskim parkingu i mocnym , zdecydowanym ruchem pchnęłam drzwi . Weszłam i rozejrzałam się dookoła . Wszędzie byłe pełno instrumentów . Podeszłam do stojaków z gitarami . Jakie piękne - pomyślałam . Wszystkie miały w sobie to " coś " , ale jedna szczególnie przykuła moją uwagę . Już ruszałam w jej kierunku gdy zobaczyłam , że nie tylko mnie przypadła do gustu . Podniósł ją jakiś blondyn . Stanęłam obok niego , niecierpliwie myśląc sobie : Kiedy on ją odłoży . ? W pewnym momencie odwrócił sie i zapytał :
- Mnie sie tak przyglądasz . ? - na jego twarzy pojawił się chytry uśmieszek .
- Nie Tobie tylko gitarze którą trzymasz .
- Piękna , prawda . ?
- Tak . Dlatego chciałam ją kupić , ale widze , że to niemożliwe . - westchnęłam i chciałam już odejść gdy on złapał mnie za ramię .
- W takim razie proszę , jest Twoja . - wyciągnął gitarę w moim kierunku .
- Dziękuje . ! - powiedziałam i na mojej buzi zagościł wielki uśmiech .
- Widzę , że kręci Cię gra na gitarze .
- Dopiero zaczyna . - uśmiechnęłam się do niego , a on do mnie .
- A ktoś Cię uczy czy jesteś samoukiem . ?
- Szukam nauczyciela , ale narazie bez żadnych rezultatów .
- A co byś powiedziała gdybym to ja nim został . ? - cwanie sie na mnie spojrzał .
- Ucieszyłabym się , ale przecież to niemożliwe .
- Jak nie jak tak . - uśmiechnął sie słodko .
- No to oczywiście , że bym się zgodziła .
- Dobrze . ! To może jutro o 16 . 00 u mnie . Pasuje Ci . ?
- Tak . Tylko gdzie mieszkasz . ?
- Już Ci zapisuje . - podał mi karteczkę .
- Dzięki .
- Dobra ja już musze lecieć , a co do gitary to dobry wybór . Pa . !
- Pa . ! - odpowiedziałam i udałam się w kierunku kasy .
Gdy byłam już przy niej i chciałam kupić gitarę usłyszałam krzyki dochodzące z przed sklepu .
Odwróciłam głowę i ujrzałam kilkanaście krzyczących dziewczyn , które otaczały bezbronnego Nialla . W pośpiechu dałam gotówkę ekspediętce i wraz z instrumentem wybiegłam przed sklep . Gdy wystraszony chłopak mnie zobaczył zdążył tylko krzyknąć " POMOCY ! " i znów został zagłuszony przez okrzyki szalonych fanek . Bez chwili zastanowienia pobiegłam do skutera . Gitarę schowałam do futerału , który umieściłam zaraz na moich plecach . Szybko podjechałam pod " Play Music " i krzyknęłam do blondyna , aby wsiadł . Bez protestowania usiadł za mną i najszybciej jak mogłam odjechałam . Na początku grupka dziewczyn próbowała nas gonić , ale szybko dały sobie spokój . Jechaliśmy w ciszy , którą nagle przerwał Niall :
- Niektóre fanki są naprawde szalone . - zdążył wypowiedzieć te słowa i wybuchnął śmiechem .
- Zdążyłam to zauważyć - odpowiedziałm i również zaczęłam się śmiać .
- Dziękuje . !
- Nie ma za co .
- Właśnie , że jest . - powiedział i po chwili zapytał : - Masz ochotę na lody . ? Muszę Ci jakoś to wynagrodzić .
- Już wynagrodziłeś zaproponowanymi przez siebie lekcjami . - uśmiechnęłam się . - Gdzie Cię zostawić . ?
- Możesz nawet tutaj . - powiedział .
- Jak chcesz to mogę Cię gdzieś podwieźć .
- Naprawdę . ? - zapytał z lekkim zdziwieniem .
- Jasne . !
- Okej to poproszę pod ten adres co napisałem Ci na kartce .
- Już się robi . - odpowiedziałam i zaczęłam się śmiać , a chłopak razem ze mną .
Kiedy byliśmy już na miejscu , blondasek zszedł i zapytał : - Chcesz może wejść . ?
- Nie dzięki , muszę już jechać .
- Dobrze to do zobaczenia . . . , właśnie jak się nazywasz . ?
- Klaudia .
- Ładne imie . Ja Niall , ale to chyba już wiesz . - uśmiechnął się do mnie .
- Tak wiem jak chyba każda nastolatka .
- A więc do jutra Klaudia . - powiedział po czym podszedł i pocałował mnie w policzek .
- Jeszcze raz dziękuje . !
Zarumieniona , bez słowa odjechałam . W głowie miałam tylko widok jego oczu w chwili kiedy mnie przepraszał i oczywiście ten drobny pocałunek który złożył mi na policzku .




1 komentarz: