wtorek, 5 czerwca 2012

Bohaterowie .

Bohaterowie :


Klaudia .
lat : 16 .

urodziny : 24 sierpnia .
pochodzenie : Polska .
Miła i sympatyczna dziewczyna z dużym poczuciem humoru .
Zawsze marzyła o wyjeździe do Londynu .
Jej ulubiony kolor to jasno zielony .


Marta .
lat : 17 .

urodziny : 14 kwietnia .
pochodzenie : Polska .
Przyjazna dziewczyna lubiąca : Guns N ' Roses , Nirvana oraz Iron Maiden .
Przyjaciółka Klaudii .
Jej ulubiony kolor to fioletowy .


Livia .
lat : 16 .
urodziny : 4 października .
pochodzenie : Irlandia .
Koleżeńska i bardzo pomocna dziewczyna , kuzynka Nialla Horana .
Przyjaciółka Klaudii .
Jej ulubiony kolor to pomarańczowy .

One Direction .


od lewej : Louis Tomlinson - 20 lat .
Liam Payne - 18 lat .
Niall Horan - 18 lat .
Zayn Malik - 19 lat .
Harry Styles - 18 lat .

Rozdział 9 . część 2 .

Śniadania również nikt nie tknął . Wszyscy się martwiliśmy . Około 12 Marta odezwała się :
- Powinniśmy pojechac do Klaudii . Trzeba też wziąść jakieś ciuchy dla Nialla .
Dziewczyna po wypadku przyjaciólki stała się bardzo małomówna .
- Zaraz ruszamy - oznajmiłem . Zabrałem kluczyki i wyszedłem z domu żeby wyprowadzić samochód z garażu .

* z perspektywy Nialla *

Kiedy przyszli nasi przyjaciele spałem . Byłem tak zmęczony , że nawet nie wiem kiedy usnąłem . Przynieśli mi trochę ubrań i jakiś jogurt . Siedzieliśmy przez resztę dnia razem . Opowiedzieli mi jak spędzili ten czas kiedy mnie nie było . Co jakiś czas pojawiała się któraś z pielęgniarek , żeby sprawdzić temperaturę i ogólny stan dziewczyny . Wieczorem pojawiła się ciocia Amanda . Wtedy też przyszedł lekarz prowadzący .
- Badania nie wykazały , żadnych zmian w mózgu . Nie ma żadnego krwiaka . Odstawiamy już leki . Jutro rano powinna zacząć się wybudzać . - mężczyzna uśmiechnął się i opuścił salę .
Pani Amanda pożegnała się z nami i posza zapytać się o coś lekarza .
- Niall . ? Ogarnij się trochę . Przywieźliśmy Ci świeże ubrania . - Harry rzucił mi torbę .
- Ok . Zaraz wracam . - wybiegłem z sali . W szpitalnej łazience wziąłem prysznic , umyłem zęby , włożyłem ciuchy , które przywieźli mi przyjaciele i wracałem już do Klaudii . Kiedy wszedłem do pokoju , pielęgniarka właśnie zakładała jej nową kroplówkę . Uśmiechnęła się do mnie pocieszająco .
- Będziemy już chyba wracać . U kogo nocujemy . ? - Marta wydawała się być zmęczona , pewnie nie przespana noc i wrażenia z poprzedniego dnia dały jej się we znaki .
- Może u nas . ? Jest dużo miejsca . - zaproponował Liam .
- Mi pasuje . - zgodziła się moja kuzynka . - A tobie Marta . ?
- Tak . . Może być .
Wszyscy wstali . Uściskaliśmy się , obiecałem im , że jak tylko Klaudia zacznie się wybudzać zadzwonię do nich bez względu na porędnia czy nocy i poszli sobie . A ja zostałem z Klaudią . Bałem się o nią . Lekarze mówili , że nie powinno być , żadnych powikłań , ale i tak się martwiłem . Chyba nie zniósł bym gdyby moja ukochana po wybudzeniu nic nie pamiętała . Siedziałem tak do mniej , więcej 3 rano , a później zmrużyłem oczy i odpłynąłem w świat snów .

* z perspektywy Klaudii *

Bolałą mnie głowa . Czułam , że coś jest nie tak . Otworzyłam oczy , ale w pomieszczeniu w którym się znajdowałam było tak jasno , że odrazu je zamknęłam . Odczekałam chwilę i znów je otworzyłam . Sala przypominała mi jakieś miejsce ale nie mogłam sobie przypomnieć jakie . Na głowie miałam bandaż , a na krzesełku obok mnie spał jakiś chłopak . Wysoki i przystojny , włosy koloru blond . Trzymał mnie za rękę . Delikatnie oswobodziłam swą dłoń . Leżałam tak parę minut i zastanawiałam sie jak ja tu trafiłam i kim jest ten chłopak . Byłam pewna , że go znam . Tylko skąd . ? ! W pewnej chwili blondyn otworzył oczy . Popatrzył na mnie , wyszczerzył się i ucałował mnie w usta , a ja krzyknęłam przerażona . Do pokoju wbiegł jakiś mężczyzna w białym fartuchu . Skuliłam się na łóżku i zapytałam :
- Kim wy jesteście . ? Co to za miejsce i co ja tu robie . ? - po chwili zorientowałam się , że sama nie wiem kim jestem . - Kim ja wogóle jestem . ?
To ostatnie pytanie chyba załamało chłopaka . Spojrzał na mnie , a jego oczy sie zaszkliły .
- Co się dzieje . ? - załkał . - Dlaczego ona nic nie pamięta . ?
Mężczyzna w białym kitlu spojrzał na mnie i wolno powiedział :
- Muszę Cię zbadać , dobrze . ?
Pokiwałam głową . Mężczyzna przeszedł przez pokój , pochylił się nade mną i poświecił mi latareczką w oczy .
- Ma amnezje .
- Kiedy to minie . ? - zapytał przestraszony blondyn .
- Amnezja utrzymuje się od kilku godzin po przebudzeniu do kilku dni , a nawet tygodni .
Chłopak wydawał się być załamany . Po jego pięknej twarzy spłynęły łzy . Nawet nie starał się ich ukryć .
- Jej stan ogólny jest dobry . Dzisiaj dostanie wypis . Proszę ją zabrać do miejść , w których często była lub wydarzyło się coś dla was ważnego . Niech jej pan opowiada o przyjaciołach i o sobie . To pomaga odblokować pamięć . - uśmiechnął się i wyszedł .
Zastanawiałam się o co im chodzi . W jakie miejsca i oczym ma mi opowiadać to ciacho . ?
- Opowiesz mi coś ciekawego . ? - po kilku niezręcznych minutach ciszy odezwałam się do chłopaka .
- Tak . Od czego zacząć . . . . ? - niebieskooki ucieszył się .
- Może opowiedz mi o mnie . - odpowiedziałam i spojrzałam w jego piękne oczy .
Atmosfera od razu się rozluźniła . Dowiedziałam się , że mam 16 lat i nazywam się Klaudia i , że przyjechałam z Polski . Później opowiedział mi o kobiecie , którą nazwał moją ciocią Amandą i o naszych przyjaciołach . Spędziliśmy tak parę godzin rozmawiając o tych wszystkich rzeczach które powinnam pamiętać .
- Zadzwonie do Livii , powiem żeby przyszła . I żeby przyniosła nasze wspólne zdjęcia .
- Ok . - zgodziłam się . Teraz czułam się juz swobodnie w jego towarzystwie . - Boli mnie głowa . . - poskarżyłam się chłopakowi .
- Powiem pielęgniarce , żeby dała Ci jakąś tabletkę .
I opuścił salę .

* z perspektywy Nialla *

Moje najgorsze przypuszczenia się sprawdziły . Kiedy opuściłem salę natychmiast opadłem na krzesło i zalałem się łzami . Starałem się nie okazywać uczuć przy dziewczynie . Kiedy się wypłakałem zdecydowałem , że muszę zadzwonić do Livii . Miałem ich poinformować kiedy Klaudia się wybudzi . Wybrałem numer i przyłożyłem telefon do ucha , wsłuchując się w sygnał .
- Obudziła się . ? ! - głos mojej kuzynki był przepełniony radością .
- Tak , ale . . . . . - zawachałem się . - Klaudia ma amnezje . Niczego nie pamięta . Przywieźcie jakieś nasze zdjęcia .
Cisza po drugiej stronie dała mi do zrozumienia , że Livia takiej wiadomości się nie spodziewała .
- Okey . Zadzwonie do cioci Amandy . - rozłączyła się .
Westchnąłem i weszłem spowrotem do sali . Klaudia siedziała na łóżku i patrzyła na mnie .
- Ten pan dał mi takie coś . - wyciągnęła w moją strone wypis . - powiedział , że jeszcze dzisiaj bedę mogła wyjść . - uśmiechnęła się delikatnie .
- Fajnie . Pójdziemy do kafejki na gorącą czekoladę i do centrum .
- Cieszę się . A pokażesz mi jeszcze jakieś ciekawe miejsca . ? - zapytała .
- Oczywiście . Przed chwilką dzwoniłem do przyjaciół , powinni być tutaj za jakieś 10 minut . Przywiozą ciocie Amandę .
- Może po nich wyjdziemy . ? - Klaudia wydawała się szczęśliwa .
Zaufała mi na nowo . Była taka sama jak wcześniej , jedynie z tą jedną różnicą .

__________

ciąg dalszy nastąpi w następnej części rozdziału 9 .